Boska Ziemia to przewodnik po relacjach ze stworzeniem, który po raz pierwszy w Polsce porządkuje tematykę wzajemnych relacji Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i całą szeroko rozumianą ekologią. Daje odpowiedzi na pytania, które często pojawiają się w dyskusji o ekologii i chrześcijaństwie. W popularny sposób pisze o zmaganiach ludzi, którzy chcą być i dobrymi chrześcijanami i ekologami. Jej autor o. Stanisław Jaromi to nie tylko filozof i teoretyk, ale aktywny uczestnik społecznego ruchu ekologicznego od 35 lat. Polecamy tę książkę i u nas publikujemy słowo wstępne.
Świat jest piękny, pełen życia i kolorów, bogaty w swej niezwykłej różnorodności. Daje przestrzeń i zasoby do życia nam oraz naszym bliskim i codziennie przyjmuje nowych mieszkańców rodzących się na Ziemi.
Zapewne każdy z nas zgodzi się z tymi słowami. Osoby religijne powiedzą o Stwórcy świata, żydzi i chrześcijanie przypomną o siedmiu dniach stworzenia oraz o człowieku wybranym, aby być na Boży obraz i podobieństwo. Niektórzy zacytują psalmy wychwalające Bożą obecność w świecie, inni powiedzą o przypowieściach Jezusa i o Jego przykazaniu miłości.
Wielu opowie o swoich staraniach praktycznej realizacji Bożych przykazań, o pomaganiu potrzebującym, wspieraniu hospicjów i domów imienia Brata Alberta, o kampaniach na rzecz ochrony życia, przeciw aborcji i eutanazji, o promowaniu chrześcijańskich zasad w rodzinach, szkołach czy szpitalach, o pomocy uchodźcom, ofiarom wojny czy innych form przemocy.
Łatwo udowodnimy, że jako chrześcijanie przejmujemy się wieloma trudnymi sprawami wokół nas. Ta książka do nich wszystkich dodaje jeszcze kilka: troskę o przyrodę, o zwierzęta, o zdrowe środowisko do życia i o równowagę społeczną, biologiczną, ekonomiczną i klimatyczną na naszej planecie. Zadanie takie może nie być łatwe, bo zajęci realizacją swoich rozmaitych powołań nie zauważyliśmy, jak dokonując różnych zmian, nieumyślnie zakłóciliśmy wiele ekosystemów oraz – jako ludzkość – zdobyliśmy władzę oddziaływania i przekształcania całej naszej planety, doprowadzając do licznych katastrof.
Moim rozważaniom ważną perspektywę wyznacza pewien dokument kościelny z 2015 roku – encyklika Laudato si’. Tekst ten sprawił mi wiele radości, mówiłem i pisałem już o nim wielokrotnie, bo jest dobrym przewodnikiem po zadaniach chrześcijanina we współczesnym świecie. Więcej, wszystko integruje, porządkuje i sprawia, że nasze społeczne zaangażowanie dostaje nowe ramy i każdy konkretny dobry czyn możemy ujrzeć w globalnych wymiarach. Zauważamy również, że życie rodziny ludzkiej to życie konkretnych rodzin podobnych do naszych, konkretnych ludzi podobnych do nas, życie, które przebiega w konkretnym miejscu na mapie świata.
Od lat uczestniczę w licznych inicjatywach społecznych i ekologicznych, spotykam wielu ich uczestników i choć nie zawsze we wszystkim się zgadzamy, to dostrzegam w nich wielkie serce troszczące się o innych, o przyrodę, a nawet o cały świat jako nasze dobro wspólne.
Wielu z nas ma spory dylemat, czy nasze osobiste starania i działania mają jakiś wpływ na sytuację ekologiczną świata. Przecież skala problemów jest tak ogromna, że potrzebne są przede wszystkim zmiany systemowe – na poziomie krajów, kontynentów, a nawet na poziomie globalnym. Moja odpowiedź jest taka, że konieczne jest i jedno, i drugie. Działając na rzecz zmiany systemowej, wołając o nawrócenie ekologiczne świata, muszę zaczynać od siebie, od osobistego nawrócenia i codziennych właściwych wyborów. Wtedy widzimy wymiar moralny tych wszystkich zagadnień, a dbając o wewnętrzną spójność, stajemy się wiarygodni. I głosimy sobą orędzie, że przemiana świata zaczyna się od przemiany własnego serca, że to, co cenne, piękne i dobre w świecie, jest też takim dla nas.
Pisząc niniejszy przewodnik, chcę najpierw ustalić nasze miejsce w świecie – ja jako chrześcijanin i ekolog wobec wielkich i małych spraw świata, wobec Kościoła i ruchu ekologicznego. To ważne, bo często jako chrześcijanie wrażliwi na przyrodę albo jako aktywiści szukający swego miejsca w Kościele czujemy się zagubieni. Kilka stron chciałbym poświęcić myśleniu franciszkańskiemu w ekologii, aby potem z patronem ekologów wyruszyć na pielgrzymkę przez codzienne życie według ekologicznych zasad. W końcu chcę pokazać garść inspiracji, jakie możemy znaleźć w Kościele, znanych, mniej znanych i nieznanych, które pomagają mi w tworzeniu w sobie chrześcijańskiego myślenia ekologicznego. Celem będzie Kościół bardziej zielony i bardziej gościnny dla nas wszystkich.
Niektóre z tych myśli były już ujawnione na moim blogu, w różnych tekstach i wystąpieniach. Teraz zostały uporządkowane i rozwinięte.
o. Stanisław Jaromi
Do nabycia w dobrych księgarniach oraz w wydawnictwie ZNAK