III Ogólnopolski Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Kongres tematyczny poświęcony ekologii. Prezentujemy syntezę tematu: Chrześcijanin a ekologia.

Ruchy katolickie tylko częściowo podjęły to zagadnienie w swojej posłudze apostolskiej, stąd ważne było spotkanie poświęcone zrozumieniu ekologii z perspektywy chrześcijańskiej oraz dróg, poprzez które możemy bardziej troszczyć się o stworzenie w Duchu Świętym.


I. Program Kongresu z 19.11.2005:

10.00 - Powitanie i przemówienia zaproszonych gości
10.30 - Problematyka ekologiczna w nauczaniu społecznym Kościoła - o. dr Stanisław Jaromi OFM Conv.
11.00 - Relacja człowiek-świat przyrody w duchowości chrześcijańskiej - dr Krzysztof Leśniewski
11.30 - Sposoby poszukiwania partnerów do współpracy w dziedzinie ochrony środowiska - mgr Krzysztof Wojciechowski
12.30 - Warsztaty, 4 grupy - do wyboru jeden z tematów:
- Ekologia w gospodarstwie domowym - dr Jadwiga Leśniewska
- Formy pozalekcyjnej chrześcijańskiej edukacji przyrodniczej - mgr Wioletta Wawer, mgr Jolanta Buczak, Agnieszka Jalowska
- Możliwości przenikania chrześcijańskiej edukacji przyrodniczej do szkół - mgr Grażyna Wolniakowska
- Pochwała Stworzeń św. Franciszka z Asyżu - lekcja modlitwy dziękczynienia - dr Anna Cwener 14.00-15.00 - Podsumowanie warsztatów i dyskusja

II. Omówienie problematyki poruszonej na kongresie tematycznym

Program dnia kongresowego składał się z dwu części: trzech półgodzinnych referatów omawiających różne aspekty zagadnienia oraz zajęć w formie warsztatów w czterech mniejszych grupach.

1. Chrześcijańska Ewangelia życia

O. Stanisław Jaromi OFMConv w swym wystąpieniu zauważył, że współczesna degradacja świata przyrody i kryzys ekologiczny są impulsami pobudzającymi pytania o sposoby powstrzymania złych trendów prowadzących do zagrożenia cywilizacji człowieka. Mając udokumentowane wielkie pustoszenie i pustynnienie Ziemi być obojętnym wobec przyczyn negatywnych zjawisk i poszukiwania alternatywnych dróg rozwoju świata. Obserwując sposób życia we współczesnej cywilizacji trudno nie stawiać sobie pytań o to, jak powinny się zmienić ludzkie preferencje i instytucje, w których żyjemy, aby zachować świat i dla przyszłych generacji? Jak wielkie i głębokie powinny być zmiany, aby Ziemia dalej była gościnnym, cennym i różnorodnym domem dla wszystkich jej mieszkańców?

Autor podkreślił, iż sprawy te są obecne w społecznej refleksji Kościoła katolickiego. Podejmowany jest wysiłek, aby stworzyć integralną katolicką wizję spraw ekologicznych korespondującą ze współczesnym kontekstem rozwoju świata: z aktualną wiedzą o przyrodzie, o kryzysie ekologicznym, o zjawiskach społecznych, kulturowych, czy ekonomicznych. Publikowane są liczne dokumenty poświęcone różnym kwestiom ekologicznym. Również wydane w 2004 w Watykanie "Kompendium nauki społecznej Kościoła" wśród siedmiu najistotniejszych kwestii szczegółowych omawia na 19 stronach druku temat "Salvaguardare l'Ambiente", czyli ochrony środowiska.

Punktem wyjścia chrześcijańskiej refleksji ekologicznej jest Evangelium vitae - Ewangelia życia. Najpełniej została ona rozwinięta w czasie pontyfikatu Jana Pawła II, również dlatego iż był to okres, w którym ludzka ingerencja w naturalną strukturę świata była większa niż kiedykolwiek.
Charakterystyczne dla Jana Pawła II było przy tym mówienie o "światłach i cieniach" współczesności z zachętą dla słuchaczy do "rozpraszania cieni i otwarcia drzwi dla światła". Mówiąc o kryzysie ekologicznym Papież wolał jednak używać określenia pośredniego, każąc spojrzeć na świat, który jawi się naszym oczom jakby w 'światłocieniu'. Jest to bowiem kryzys o tak wielkich rozmiarach, że rodzi lęk przed zagładą środowiska naturalnego, ale też wraz z nim pojawiła się nowa wrażliwość na problemy środowiska naturalnego i postawa jego czynnej obrony. I tak, jak kryzys ekologiczny Papież łączył z innymi 'cieniami' współczesności, z upokorzeniem ludzi przez nietolerancję, przemoc i wojny, z głodem i nędzą milionów, tak do 'świateł' dołączał rodzenie nowej globalnej solidarności i świadomości praw człowieka, przeciwstawianie się przemocy i budowanie kultury pokoju, troskę o ubogich i odepchniętych na margines.

Papież wskazywał na konieczność ograniczenia konsumpcji, pełne szacunku podejście do spraw środowiska oraz bardziej racjonalne użytkowanie zasobów naturalnych, przy czym motywem dodatkowym jest tu wzgląd na dobro przyszłych pokoleń. Apelował o umiar i ascezę w używaniu dóbr, o nowy styl życia i autentyczny humanizm oparty na właściwej hierarchii wartości, w której prymat wiodą wartości etyczne i duchowe. Zwraca uwagę na "rolę praktyk pokutnych w kształtowaniu postawy głębokiego szacunku wobec środowiska naturalnego, zgodnie z zamysłem Bożym", które "mogą być traktowane jako swoiste antidotum na nieumiarkowanie i chciwość" oraz "pomagają otworzyć się człowiekowi na Boga i braci i każą mu widzieć rzeczy materialne we właściwej perspektywie" (AP 24.03.1996). Jest to bardzo cenne dopowiedzenie, bowiem z perspektywy chrześcijańskiej warunki dobrej jakości życia nie sprowadzają się do poziomu dobrobytu materialnego. W celu lepszego rozeznania wśród wartości preferowanych we współczesnym świecie Papież proponuje rozważać je pod kątem określonych kryteriów, tj. pierwszeństwa etyki przed techniką, prymatu osoby w stosunku do rzeczy, priorytetu ducha wobec materii oraz postawy, aby "nie tyle więcej mieć, ale bardziej być" (RH 16).

Najobszerniejszym dokumentem Magisterium Kościoła w kwestii ekologicznej jest orędzie Jana Pawła II na Światowy Dzień Pokoju, 1 stycznia 1990 r. Pokój z Bogiem Stwórcą - pokój z całym stworzeniem. Jego główną tezą jest stwierdzenie, iż niemal wszystkie współczesne problemy społeczne, gospodarcze, polityczne, cywilizacyjne, ekologiczne, a nawet techniczne są ostatecznie sprowadzone do zagadnienia moralnego odrodzenia i przemiany człowieka, jako warunków ich rozwiązania.

"Pewne elementy aktualnego kryzysu ekologicznego świadczą o tym, iż jest on problemem moralnym. Należy wśród nich wymienić przede wszystkim bezkrytyczne zastosowanie w praktyce zdobyczy naukowych i technologicznych. (...) Stopniowe niszczenie warstwy ozonowej i postępujący w ślad z nim 'efekt cieplarniany' osiągnęły krytyczne rozmiary na skutek ciągłego rozwoju przemysłu, wielkich aglomeracji miejskich i zwiększonego zużycia energii. Odpady przemysłowe, gazy produkowane przy spalaniu kopalin, niekontrolowane wycinanie lasów, stosowanie pewnych herbicydów, substancji chłodzących i aerozoli - wszystko to, jak wiadomo, ma szkodliwy wpływ na atmosferę i na całe środowisko naturalne. Obserwuje się liczne zmiany klimatyczne i atmosferyczne, które niosą z sobą wielorakie konsekwencje, począwszy od szkodliwego działania na zdrowie ludzkie, a skończywszy na niebezpieczeństwie zatopienia przybrzeżnych obszarów lądu. Niektóre szkody są nieodwracalne, ale wiele procesów można jeszcze opanować. Dlatego cała ludzka wspólnota - jednostki, państwa i organizacje międzynarodowe - ma obowiązek wykazania się na tym polu należną odpowiedzialnością." (XXIII ŚDP, 1.01.1990).

Wydaje się, że dla nauczania papieskiego najważniejsze w tym kontekście są następujące idee:
Szacunek dla ludzkiego życia, który rozciąga się na wszystkie stworzenia. Jan Paweł II pragnie zbliżyć ochronę przyrody i środowiska z troską o ludzką osobę i jej godność. "Kościół katolicki rozważa kwestię troski o naturalne środowisko z punktu widzenia osoby ludzkiej" mówił w ośrodku ONZ ds. środowiska w Nairobi, gdyż człowiek jest "największym bogactwem Ziemi". Za najważniejszą implikację moralną kwestii ekologicznej uznaje brak szacunku dla życia, stąd też duży nacisk kładzie na podstawowe prawo do życia, w tym życia nienarodzonych, życia od momentu poczęcia, do naturalnej śmierci.

Troska o dobro wspólne i kontrola globalnej współzależności we współczesnym świecie. Perspektywa ekologiczna zwiększa świadomość wzajemnych skomplikowanych zależności naszego świata. Według Papieża kryzys ekologiczny powinien wywołać odpowiedzialną reakcję każdego... wspólne przeznaczenie ludzkości, radykalna współzależność w świecie zostawiają nam tylko jedną alternatywę - możemy albo "budować razem", albo doprowadzić do "zagłady wszystkich" (SrS 26).

Solidarność i współpraca światowej społeczności. Jesteśmy częścią jednej ludzkiej rodziny mimo narodowych, rasowych, religijnych, ekonomicznych czy ideologicznych różnic. "Ujawnia się pilna moralna potrzeba nowej solidarności, zwłaszcza między narodami rozwijającymi się i wysoko uprzemysłowionymi." - mówi Ojciec Święty - "solidarność pomaga nam dostrzec 'drugiego' - osobę, lud, czy naród - nie jako narzędzie, którego zdolność do pracy, czy odporność fizyczną można tanim kosztem wykorzystać, a potem, gdy przestaje być użyteczny, odrzucić, ale jako 'podobnego nam', jako 'pomoc' (Rdz 2,18.20), czyniąc go na równi z sobą uczestnikiem 'uczty życia', na którą Bóg zaprasza jednakowo wszystkich ludzi" (SrS 26). "...gdy pękają więzy solidarności, które winny łączyć ludzi ze sobą i z przyszłymi pokoleniami, to troska o ziemię zanika".

Uniwersalne i sprawiedliwe używanie zasobów ziemi. "W perspektywie wiary ziemia nie jest nieograniczonym rezerwuarem zasobów, które można eksploatować bez końca, ale również cząstką Misterium Stworzenia". Bóg chciał, aby owoce ziemi służyły całej ludzkiej rodzinie oraz przyszłym pokoleniom. "Świat jest dla wszystkich, nie tylko dla bogatych" - mówi Papież - "Ziemia jest darem powierzonym ludziom przez Boga od samego początku. Jest to dar Boży udzielony przez kochającego Stwórcę jako środek podtrzymywania życia, które On sam stworzył".

Opcja na rzecz ubogich tworząca szanse dla sprawiedliwego i zrównoważonego rozwoju świata. Ekologiczne problemy są ściśle złączone ze sprawiedliwością dla ubogich. "Dobra Ziemi w Boskim planie są wspólną ojcowizną a często monopol nielicznych tworzy straty dla całej ludzkości." Według Papieża społeczności ludzi biednych nie są nigdy przyczyną ekologicznego zniszczenia; raczej są jego ofiarami.

Autentyczny rozwój szanujący ludzką godność i fizyczne granice świata. "Czy ów postęp, którego autorem i sprawcą jest człowiek, czyni życie ludzkie na ziemi pod każdym względem 'bardziej ludzkim', bardziej 'godnym człowieka'? Czy człowiek jako człowiek... również rozwija się i postępuje naprzód, czy też cofa i degraduje w swym człowieczeństwie?" (RH 15) - pyta Papież. Wiele zniszczeń jest bowiem spowodowanych przez arogancję i pychę decydentów i inwestorów. Prowadzą one do szaleństwa konsumeryzmu, eksploatacji zasobów, przypadkowego rozwoju i degradacji społecznej.

Umiar i asceza w używaniu dóbr i akcent na jakość życia. Ograniczenie konsumpcji i nowy styl życia wypływają z hierarchii wartości, w której prymat wiodą wartości etyczne i duchowe - postawa, aby nie tyle "więcej mieć", ale "bardziej być".

Dialog dla cywilizacji miłości. Jan Paweł II zachęca też do dialogu pomiędzy teologią, filozofią i naukami przyrodniczymi, do przezwyciężania wycinkowych ujęć poszczególnych dyscyplin, do "solidarności umysłów", aby odważnie podjąć zarówno wielkie kwestie odwiecznie nurtujące człowieka, jak i konkretne problemy dzisiejszego świata, w tym sprawy ochrony życia i środowiska naturalnego. Celem jest cywilizacja życia i miłości.

Jan Paweł II jako wzór "człowieka ekologicznego" i patrona naszych wysiłków w budowie świata sprawiedliwego, solidarnego i przyjaznego dla wszystkich stworzeń proponuje postać św. Franciszka z Asyżu, którego oficjalnie ogłosił "patronem ekologów".

Franciszek dostrzegł, że świat był "najprzejrzystszym zwierciadłem dobroci Boga", stworzonym z miłości. Szczególnie charakterystyczne dla Franciszkowej postawy jest braterstwo z przyrodą wyrażające postawę otwarcia na cały świat pozaludzki i dialog z całym stworzeniem. Doprowadza ono do rozpoznania celowości i wewnętrznej godności przyrody, do uznania jej autonomii i budowania systemu etycznego, który wykracza poza tradycyjny obszar moralności mówiący jedynie o człowieku i międzyludzkich stosunkach. Klasycznymi tekstami obrazującymi owo głęboko religijne, pełne miłości i braterstwa spojrzenie Franciszka na przyrodę są: jego "Hymn stworzenia" oraz opowieści o kazaniu do ptaków i ułaskawieniu wilka z Gubbio. Świadczą one o serdecznym zbliżeniu Brata Franciszka do przyrody, jego autentycznym zainteresowaniu losem zwierząt i trosce wykluczającej jakąkolwiek chęć dominacji, czy wyzysku.

2. Człowiek i świat przyrody w duchowości chrześcijańskiej

Dr Krzysztof Leśniewski z KUL podjął temat relacji człowieka wobec przyrody w duchowości chrześcijańskiej.

Życie duchowe ma swe źródło w Bogu. Z łaski Bożej zostało ono objawione w Chrystusie i przejawia się jako owoc Ducha Świętego. Życie duchowe w człowieku uwarunkowane jest następującymi przesłankami:
1. Stworzenia go "na obraz i podobieństwo" Boga.
2. Odnowienia człowieka w Chrystusie i przebóstwienia ludzkiej natury przez Wcielenie oraz śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa (co tak bardzo podkreślają teologowie prawosławni).
3. Możliwości uczestniczenia człowieka w darze Chrystusa poprzez łaskę Ducha Świętego.

Trwanie chrześcijan we wspólnocie osób na obraz Boga w Trójcy Świętej dokonuje się za sprawą udziału w sakramentach, w szczególności zaś sakramentach Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii. Sakramenty nie przemieniają człowieka w sposób magiczny, lecz wprowadzają go do życia w łasce Ducha Świętego.

Duchowość chrześcijańska rozumiana jako życie duchowe jest dla chrześcijanina nie tylko darem, ale również zadaniem urzeczywistnienia Bożych darów, co wyraża się poprzez przemianę relacji do Boga, do siebie samego, do innych ludzi oraz do kosmosu, całego świata przyrody ożywionej i nieożywionej. Przemiana tych wszystkich relacji zakłada przede wszystkim otwarcie się na Boga, poprzez zjednoczenie z Chrystusem i Duchem Świętym, co daje możliwość udziału w Jego mocy, dzięki której wszystko jest możliwe, bowiem "z Boga jest owa przeogromna moc a nie z nas". Nie dzieje się to jednak automatycznie. Potrzeba wysiłku, zmagania duchowego, pokonywania własnych słabości, aby proces przemiany zaowocował nową jakością wszystkich relacji, jakie są udziałem człowieka. W tym sensie duchowość chrześcijańską należy rozumieć jako rzeczywistość, ukazującą proces chrześcijańskiego postępu na drodze osiągania doskonałości w Chrystusie, poprzez oczyszczenie pożądliwych namiętności (gr. pathi) i nabycie cnót. Jej zadaniem jest pomoc człowiekowi we wzroście duchowym a celem ma być osiągnięcie kolejnych stopni doskonałości, by dojść do szczytu, którym jest miłość.

Zatem duchowość chrześcijańska to rzeczywistość dynamiczna, polegająca na ustawicznym dążeniu do coraz doskonalszego doświadczenia Boga, nie własną mocą lecz mocą łaski Ducha Świętego, by coraz bardziej upodobnić się do Chrystusa.

Ten proces w kontekście relacji do przyrody widać dobrze w wielkich tradycjach duchowych: benedyktyńskiej i franciszkańskiej.
W Średniowieczu sieć benedyktyńskich klasztorów pokryła całą zachodnią Europę. Mnisi sami uprawiali ziemię i opiekowali się zwierzętami wypracowując model współdziałania ze światem przyrody, który można określić jako "oswajanie Ziemi". Benedyktyńska agrokultura stanowiła przedłużenie tradycji uprawiania biblijnego ogrodu. Mnisi osuszali mokradła i użyźniali glebę. Wiele spośród stosowanych przez nich technologii użyźniania gleby do dzisiaj funkcjonuje w europejskim rolnictwie.
Cechą charakterystyczną benedyktyńskich relacji do świata przyrody były wdzięczność i szacunek do każdej rzeczy znajdującej się na Ziemi. Cały wysiłek mnichów miał zapewnić ciągłość płodności Ziemi i jej owocność dla ludzi, którzy zostali powołani na oddanych zarządców świata. Starano się uczynić wszystko, aby "udomowić przyrodę", która jako "dzika", nieujarzmiona jest nieprzewidywalna i kapryśna. Łatwo może ona zwyciężyć człowieka, jeżeli nie zachowa się stałej czujności. Z tego też względu, w centrum tradycji benedyktyńskiej było "udomowienie przyrody" i poddanie jej kontroli człowieka.

Św. Franciszek z Asyżu (1182-1226), w przeciwieństwie do św. Benedykta miał zupełnie inną wizję życia zakonnego. On i jego towarzysze bezustannie nauczali na ulicach. Nie posiadali dóbr na własność. Nie zależeli ani od Ziemi, ani od tych, którzy dawali im pożywienie. Nastawiając się na życie wędrowca św. Franciszek nie naznaczył swoim współbraciom żadnej roli typu homo faber. Na stosunek św. Franciszka do przyrody nie wpłynęło nawet wcześniejsze jego upodobanie w poezji prowansalskiej. Nie postrzegał świata przyrody w perspektywie użyteczności, jako dostarczającego człowiekowi pożywienia, przyodziewku czy schronienia. Jego relacja do świata przyrody ma zupełnie inny charakter. To ustawiczne źródło radości, zachwytu, modlitwy i wdzięczności za dar życia. Biedaczyna z Asyżu był głęboko przekonany, iż każde stworzenie odzwierciedla obecność Boga i do niego przybliża, oczywiście pod warunkiem, że się je właściwie traktuje. Jego postawa cechuje się wspólnotowym, braterskim traktowaniem stworzeń. We franciszkańskim podejściu do stworzeń nie kryje się żadne pragnienie dominacji bądź przekształcania przyrody. Potwierdza to choćby znaną powszechnie Pieśń Stworzeń, autorstwa św. Franciszka, z którego jaśnieje bliskość, pokrewieństwo i braterstwo z każdym stworzeniem.

Dla Franciszka cała przyroda żyje. Nie dokonuje rozróżnienia na przyrodę nieożywioną i ożywioną. Drzewa, kwiaty, kamienie, woda, ogień, zwierzęta i ludzie ukazują piękno i chwałę Boga. Wszystkie stworzenia są w takim samym stopniu podporządkowane Stwórcy. Wszystkie stworzenia tworzą wielką kosmiczną rodzinę, w której ludzie, rośliny i zwierzęta są braćmi i siostrami. Wszystko bowiem, co Bóg stworzył - żyje. Wszystko razem odzwierciedla piękno samego Boga. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to piękno niezależne od swojego źródła. Przyroda, według św. Franciszka, odzwierciedla jedynie doskonałe piękno Boga, ukazuje doskonały ład Boży i wspaniałą Bożą harmonię. W swej wrażliwości duchowej Biedaczyna z Asyżu nie mógł pogodzić się z dewastacją Bożego porządku. Jest więc zrozumiałe, że rozdeptanie robaczka, czy zerwanie kwiatu uważał za uśmiercanie piękna, ładu i harmonii pochodzącej od Boga. Wszak, niszczenie przyrody dotykało Boga, jej Stwórcę. Św. Franciszek nie przypisywał przyrodzie cech Boskich. Ukochany świat przyrody nie był dla niego Bogiem, a jedynie Jego stworzeniem. Każde stworzenie przybliżało do Boga i Jego ukazywało, było jego bliźnim. Nawet ludożerczy wilk w obliczu Biedaczyny z Asyżu stał się potulny jak baranek.
Pamięć św. Franciszka jest wciąż żywa we współczesnym świecie. Inspiruje również ekologów i przyrodników do ochrony przyrody nietkniętej przez człowieka i przez niego zniszczonej. Nic dziwnego, że Franciszek, święty wszystkich pór roku, stał się patronem ekologów.

W tradycji chrześcijańskiego Wschodu wątki dotyczące Boga, człowieka i przyrody, rozwijały się pod wpływem Pseudo-Dionizego Areopagity, Nemezjusza z Emezy i św. Maksyma Wyznawcy. O kosmosie i relacji człowieka do świata przyrody mówili oni przede wszystkim w kontekście wspólnej wędrówki do ostatecznego spełnienia.
Nemezjusz z Emezy w dziele O naturze człowieka głosił, iż idea człowieka jako mikrokosmosu łączy się z powierzonym mu przez Boga zadaniem jednoczenia przeciwległych biegunów świata. Sam fakt, że rzeczy tego świata są odzwierciedlone w człowieku predestynują go do wypełnienia zadanego mu celu, poprzez zebranie ich razem. Powinien, zatem połączyć przeciwległe zjawiska: śmiertelne stworzenia z nieśmiertelnymi stworzeniami, byty rozumne z bytami nierozumnymi, itd. W ten sposób człowiek powinien działać jako świat w miniaturze. Z tego też powodu człowiek został stworzony jako odbicie obrazu całego kosmosu.
Myśl chrześcijańskiego Wschodu, rozwijając ideę człowieka jako mediatora, łączyła w jedno wzajemnie dopełniającą się całość stworzenia, człowieka i Boga. W tej całości jednak każdy zachowywał swoją tożsamość i istotową odrębność. Człowiek, bliski stworzeniom, czuł się za nie odpowiedzialny, zwłaszcza za ich przebóstwienie, podobnie jak za swoje. Co więcej, swoje przebóstwienie uzależniał od doprowadzenia stworzeń do Boga. Tutaj rodziła się wrażliwość na cierpienie stworzeń. Będąc bliski Bogu, człowiek przekazywał Jego świętość pozostałym stworzeniom. Zbliżał się do Boga, o ile starał się uświęcić inne stworzenia. Pragnął i doświadczał obecności Boga w stworzeniach. Taka kosmiczna świadomość nakazywała chrześcijaninowi modlić się za ptaki, zwierzęta, rośliny, a nawet demony oraz współczującym sercem ogarniać cierpienie i radość najmniejszego nawet stworzenia.

3. Potencjalni partnerzy do współpracy

Mgr Krzysztof Wojciechowski, od wielu lat aktywnie działający w stowarzyszeniach obywatelskich na Lubelszczyźnie, dzielił się swą wiedzą na temat poszukiwania partnerów do współpracy w dziedzinie ochrony środowiska. Zwrócił uwagę, że ochroną przyrody, środowiska czy szerzej zrównoważonym rozwojem zajmuje się w naszym kraju szereg osób, instytucji i organizacji. Są to:

a) organy administracji rządowej i samorządowej odpowiedzialne za ochronę środowiska (od Ministerstwa Środowiska, Wydziały Środowiska i Rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego, Wojewódzkich Konserwatorów Przyrody przez dyrekcje i zarządy parków narodowych i krajobrazowych, Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Środowiska, Wydziały Środowiska i Rolnictwa Urzędów Marszałkowskich i starostw powiatowych po gminne referaty zajmujące się ochroną środowiska).

b) organizacje społeczne non-profit zrzeszające pasjonatów, czy hobbystów a także i osoby zajmujące się naukowo ochroną środowiska; jest ich kilkadziesiąt różniących się: zakresem działania (stricte przyrodnicze, ukierunkowane bardziej na zagadnienia społeczno-gospodarcze, lub edukację), metodami działania (radykalne i umiarkowane), motywacją czy podbudową filozoficzno ideową (np. chrześcijańskie, anarchistyczne itd.), proweniencjami politycznymi (lewicowe, liberalne). Różnorodność ta stwarza dodatkowe problemy w świadomym i uważnym wybieraniu partnerów do współpracy.

c) placówki naukowe, badawcze, doświadczalne oraz instytucje rządowe i samorządowe, które wśród swoich zadań i celów mają również troskę o stan i zachowanie przyrody, jak: wojsko, straż pożarna (usuwanie skutków katastrof ekologicznych), Lasy Państwowe (ochrona przyrody w lasach i edukacja ekologiczna), Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i inne agencje rolnicze (np. programy rolnośrodowiskowe), itp.

d) osoby prywatne, które z takich czy innych pobudek starają się dbać o dobry stan środowiska, czy to w skali bardzo lokalnej, jak również na szerszą skalę.

Współpraca każdego człowieka, nie tylko chrześcijanina, z wszystkimi wyżej wymienionymi instytucjami i osobami wygląda bardzo różnie, bo różni są ludzie i różne warunki współpracy. Warto pamiętać, iż istnieją takie organizacje, które działając na rzecz ochrony środowiska, jednocześnie prowadzą działania i kampanie rażące wielu chrześcijan i godzące często w podstawy wiary, jak partia Zieloni 2004.

Niestety i wśród chrześcijan zdarzają się osoby, które traktują ziemię w myśl zasady "po nas choćby potop" i bardzo dosłownie realizują Boży nakaz czynienia sobie ziemi poddaną. Podobnie w środowiskach pozarządowych ekologów również są osoby, czy też organizacje o poglądach skrajnych, lewackich, ateistycznych czy agnostycznych, a często też antyklerykalnych. Tak jedni, jak i drudzy, odstający od ogółu, są bardzo głośni, a przez to widoczni. Nie wolno jednak na bazie takich postaw wyrabiać sobie ogólnego zdania nt. ekologów i chrześcijan. Należy kierować się rozsądkiem, wiedzą i sumieniem.

Dalej jednak, kierując się tymi zasadami, trzeba przejść do konkretnych działań i tutaj jest już trudniej, ale nie są to trudności nie do przezwyciężenia. W Ruchu Ekologicznym Świętego Franciszka z Asyżu, organizacji, której członkowie starają się czynem świadczyć i realizować swe chrześcijańskie powołanie również w dziele ochrony stworzenia, stosuje się zasadę św. Maksymiliana Kolbe, iż "dopuszczalne są wszelkie godziwe sposoby realizacji idei Ruchu". I według tej zasady uczestnicy REFA działają na wielu polach, które umożliwiają realizację idei i zasad ruchu. A możliwości jest wiele: prowadzone są rokrocznie (już od 10 lat) wakacyjne obozy REFA, w różnych cennych przyrodniczo i kulturowo miejscach kraju. Podczas tych warsztatów, przy współpracy zarządów parków narodowych i krajobrazowych oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych, księży oraz lokalnych liderów i społeczników, młodzież ma okazję zapoznać się nie tylko z walorami przyrodniczymi, czy kulturowo-historycznymi danego terenu, ale nabyć konkretne umiejętności działania i doświadczyć osobiście, w jaki sposób można współpracować i co z tego może wyniknąć.

Na zaproszenie różnych instytucji i szkół uczestnicy Ruchu wygłaszają prelekcje i przeprowadzają warsztaty w przedszkolach, szkołach i uczelniach wyższych oraz na różnego rodzaju seminariach, konferencjach i sympozjach w wielu miastach Polski. Między innymi w Zakopanem, Krakowie, Skarżysku-Kamiennej, Puławach, Lublinie, Legnicy, Warszawie, Gdyni i Wrocławiu. W ostatnim czasie prowadzone są prace nad uruchomieniem projektu "Mapa Chrześcijańskich Inicjatyw Ekologicznych w Polsce" będącej swego rodzaju katalogiem działań podejmowanych przez chrześcijan, na rzecz ochrony środowiska w różnych miejscach kraju. Innym projektem jest utworzenie sieci "ogrodów Brata Franciszka", czyli objęcie opieką, lub też tworzenie nowych form ochrony przyrody jak: pomniki przyrody, użytki ekologiczne, czy rezerwaty przyrody oraz prowadzenie na ich terenie działań ochronnych i edukacji ekologicznej.

Innym przejawem działalności jest publikowanie artykułów dotyczących problematyki ochrony środowiska, zwłaszcza w ujęciu chrześcijańskim w wielu regionalnych i ogólnopolskich czasopismach oraz wydawanie własnego pisma "Zielony Zeszyt REFA".

Przedstawione powyżej sposoby działalności prowadzonej przez Ruch zrzeszający chrześcijan mogą z powodzeniem posłużyć przykładem tym, którzy również, czy to indywidualnie, czy we współpracy z innymi chcą prowadzić podobną działalność. Ze strony REFA z pewnością znajdą wsparcie i pomoc.

Bez względu na to, czy chrześcijanin znajdzie partnera do współpracy i czy ją podejmie, w każdym wypadku powinien działać tak, jak przystało na dziecko Boga i jedyne rozumne stworzenie w świecie. Przejawem tej rozumności jest również troska o ten świat, dzieło Boga i jak dotąd jedyne miejsce, na którym może zapracować sobie na zbawienie. I na odwrót - godząc się na dewastację środowiska przyrodniczego i stojąc z założonymi rękoma nie tylko popełniamy grzech zaniedbania, ale też grzech ekologiczny, o którym wciąż za mało się mówi. Warto jeszcze raz powtórzyć wołanie Ojca Świętego Jana Pawła II: "Każdy z uczniów Chrystusa niech weryfikuje styl swego życia, aby słuszne dążenie do pomyślności nie zagłuszyło głosu sumienia, które waży to, co słuszne i prawdziwie dobre".

4. Zajęcia warsztatowe

Po głównych referatach nastąpiły prezentacje zajęć warsztatowych wygłoszone przez osoby prowadzące tę cześć spotkania. Dzięki zróżnicowanej tematyce warsztatów uczestnicy mogli wybrać odpowiednią, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, grupę warsztatową.

W czasie warsztatów sformułowano szereg wniosków i wskazówek, które mają być pomocne w poszczególnych obszarach zaangażowania w szeroką problematykę ochrony środowiska.

Przede wszystkim podkreślono, że sam fakt wyróżnienia w oddzielny blok tematyczny i zorganizowanie Kongresu "Chrześcijanin a ekologia" w ramach Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich świadczy o tym, że problem ochrony środowiska został dostrzeżony jako istotny w życiu chrześcijanina, Kościoła i społeczeństwa. Jednocześnie okazało się, że wiedza na temat kwestii ekologicznej i zainteresowanie nią nie jest zbyt wielkie. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że zorganizowany przez Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu kongres tematyczny "Chrześcijanin a ekologia" uświadomił jak szeroka jest to problematyka i jakie znaczenie powinna mieć w życiu chrześcijanina (czyli większości polskiego społeczeństwa); rozbudził wrażliwość ekologiczną i zwrócił uwagę, że ochrona środowiska jest w istocie kwestią ochrony życia i odpowiedzialności za nie.

Z dyskusji wyłoniło się kilka ważnych propozycji:
1. Poprawa skuteczności nauczania chrześcijańskich wartości w kwestii ekologicznej poprzez przygotowanie odpowiednich materiałów dla duszpasterzy, katechetów, nauczycieli i wszystkich zainteresowanych.
2. Stworzenie centralnego ośrodka chrześcijańskiej edukacji ekologicznej.
3. Włączanie w liturgię modlitw w intencjach szacunku dla Dzieła Bożego, zwłaszcza dla wody, ziemi i dóbr przyrody.
4. Organizowanie okolicznościowych dni ekologicznych, włączonych w program parafii, wspólnot, wakacyjnych lub szkolnych wyjazdów, których celem, poza ciekawym wykorzystaniem czasu i miejsca czy zdobywaniem nowej wiedzy, byłoby wykształcenie postawy szacunku do świata przyrody jako Bożego stworzenia oraz wzbudzenie poczucia odpowiedzialności za przyrodę.
5. Propagowanie osoby i duchowości Patrona Ekologów, jako "znaku orientacyjnego" wśród różnych propozycji edukacji ekologicznej.
6. Zachęta dla katolików, aby podejmowali refleksję nad stylem swego życia, zwłaszcza mając na uwadze sprawy jakości życia, zdrowie, spędzanie wolnego czasu, potrzeby konsumpcyjne, produkcję nadmiernych odpadów itp.
7. Podkreślenie działań wychowawczych z dziećmi, aby ukształtować w nich wrażliwość na piękno, urodę świata i mądrość natury.

III. Wskazania praktyczne dla ruchów

"Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń. Jeśli kochacie tę ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi! Zwracam się w szczególny sposób do tych, którym powierzona została odpowiedzialność za ten kraj i za jego rozwój, aby nie zapominali o obowiązku chronienia go przed ekologicznym zniszczeniem! Niech tworzą programy ochrony środowiska i czuwają nad ich skutecznym wprowadzaniem w życie! Niech kształtują nade wszystko postawy poszanowania dobra wspólnego, praw natury i życia! Niech ich wspierają organizacje, które stawiają sobie za cel obronę dóbr naturalnych! W rodzinie i w szkole nie może zabraknąć wychowania do szacunku dla życia, dla dobra i piękna. Wszyscy ludzie dobrej woli winni współdziałać w tym wielkim dziele. Każdy z uczniów Chrystusa niech weryfikuje styl swego życia, aby słuszne dążenie do pomyślności nie zagłuszyło głosu sumienia, które waży to, co słuszne i prawdziwie dobre."
(Jan Paweł II)

To wołanie Ojca Świętego Jana Pawła II było często przywoływane podczas obrad i dyskusji. Wynika z niego wprost, że jest naszym obowiązkiem dbanie o środowisko przyrodnicze i dążenie do poprawy jego stanu. My, chrześcijanie, nie możemy i nie powinniśmy wymawiać się od tego obowiązku tłumacząc, że to domena organizacji i instytucji zawodowo czy społecznie zajmujących się tą problematyką. Problem niszczenia środowiska jest bowiem problemem moralnym, który winien mieścić się w kanonie moralnego, chrześcijańskiego postępowania. Ekologiczne SOS jest w tym kontekście świadectwem zdrowego rozsądku i istniejącego jeszcze wśród ludzi instynktu samozachowawczego. Wskazuje też na istnienie czystych intencji większych aniżeli egoizm i prywata.

Już w dniu otwarcia naszego kongresu staraliśmy się uświadomić słuchaczom, iż problematyka ekologiczna jest jednym z najbardziej kłopotliwych i trudnych wyzwań współczesności, zarówno dla świata polityki i gospodarki, jak i dla Kościoła. Wydaje się, że przebieg ostatnich konfliktów w Dolinie Rospudy k. Augustowa, czy w Tatrach to potwierdził. Nie jest bowiem łatwo optymalnie wyważyć potrzeby konsumpcyjne społeczeństwa z a koniecznością ochrony terenów cennych przyrodniczo.

Szereg materiałów prezentujących katolicką wizję ochrony środowiska naturalnego oraz pokazujących możliwości praktycznej jego ochrony zostało opublikowanych na stronie kongresu. Strona prowadzona przez Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu (www.kongresruchow.pl/ekologia), według administratorów, należała do najczęściej odwiedzanych.

Wydaliśmy folder zapoznający z tematyką i zakresem działalności Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu oraz specjalną publikację pt. "Chrześcijanin a ekologia". Zawierała ona teksty referatów przygotowanych na kongres tematyczny oraz inne referaty i artykuły, które, zgodnie z naszą intencją mają być "inspiracją do podejmowania działań, służących ochronie wszystkich stworzeń Bożych" oraz próbą "odpowiedzenia na Boże wezwanie do czynienia sobie ziemi poddaną z perspektywy chrześcijańskiego systemu wartości i przeżywania wiary" (ze wstępu do materiałów).

Kongres tematyczny rozpoczął także dyskusję, wymianę poglądów i uwag na forum dyskusyjnym prowadzonym na stronach internetowych. Efektem tej dyskusji ma być sformułowanie najważniejszych wniosków i wskazówek, wyznaczających kierunki i obszary zaangażowania Kościoła w kwestii ekologicznej.

Na podstawie tego ogromnego materiału można sformułować następujące inspiracje i wskazania:
a) styl życia jako świadectwo chrześcijan na dzisiejszy czas - styl podkreślający wartość i bogactwo całego życia, umiar i odpowiedzialność za dzieło Boże, a nie goniący za konsumpcją, zaspokajaniem potrzeb materialnych i tym samym większą eksploatacją dóbr przyrody.
b) pogłębienie znajomości nauczania społecznego Kościoła w kwestii ekologicznej.
c) propagowanie pełnej wizji zagadnień ekologicznych, obejmującej zarówno autentyczne potrzeby ludzkie, jak i troskę o cały stworzony świat.
d) poszerzanie świadomości ekologicznej społeczeństwa i traktowanie ochrony środowiska przyrodniczego nie jako uciążliwości w zaspokajaniu własnych potrzeb, lecz jako szczególnego obowiązku każdego chrześcijanina.
e) troska o tzw. małą ekologię domową - o czystość powietrza, wody, ziemi; o ciszę i dobrą atmosferę sąsiedzką; o oszczędność żywności, wody, energii i wszystkich zasobów naturalnych.
f) rozwijanie wrażliwości na piękno stworzenia jako drogi afirmacji Stwórcy - modlitwa poprzez kontemplację przyrody
g) włączenie się we Franciszkański Projekt Edukacji Ekologicznej realizowany przez Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu i prezentowany na stronach internetowych www.refa.franciszkanie.pl

opr. Stanisław Jaromi
Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu


* * *


Literatura polecana
[1] Nauczanie społeczne Kościoła. Dokumenty, t.1. 1984. Warszawa (dalsze tomy w kolejnych latach).
[2] Encykliki Ojca Świętego Jana Pawła II. 1996. Kraków.
[3] Kędzierski P. 1997. Kościół i ekologia. Rzeszów.
[4] Dyduch-Falniowska A. i in. (red.) 2000. Mówić o Stwórcy i przyrodzie. Przewodnik edukacyjny.
Instytut Ochrony Przyrody PAN, Instytut Studiów Franciszkańskich. Kraków
[5] Poller T. 2001. Bóg, człowiek, natura. Problematyka ekologiczna w nauczaniu Jana Pawła II. Kraków.
[6] Jaromi S. 2002. Co się dzieje z naszą piękną Ziemią? - Głos Kościoła Katolickiego w kwestii ochrony przyrody. W: M. Grzegorczyk i in. (red.) - Mówić o ochronie przyrody. Zintegrowana wizja ochrony przyrody. Instytut Ochrony Przyrody PAN, Instytut Studiów Franciszkańskich, Instytut Botaniki PAN, Kraków.
[7] Jaromi S. 2004. Ecologia humana - chrześcijańska odpowiedź na kryzys ekologiczny, Kraków.
[8] Zielony Zeszyt REFA, kolejne wydania w latach 1999-2006 (dostępne również na www.refa.franciszkanie.pl)