KAI prezentacja sj-male2Polska prezentacja ekologicznej encykliki Ojca Świętego Franciszka LAUDATO SI', odbyła się równolegle do watykańskiej 18 czerwca 2015 r.  w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Tydzień później 25 czerwca odbyła się prezentacja encykliki w Krakowie w sali portretowej Urzędu Miasta. W obu spotkaniach omówienia treści dokumentu dokonał o. Stanisław Jaromi, szef REFA. Franciszkanin ocenił, że nowa encyklika jest „piękna, ekologiczna i franciszkańska". I dodaje: to „wspaniały list papieża do świata, zaproszenie wszystkich ludzi dobrej woli do rozmowy o kształcie świata, naszego jedynego i wspólnego domu".

Prezentacja encykliki w Warszawie...

Warszawską prezentację rozpoczął nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, który powiedział, że encyklika papieża Franciszka "Laudato si'" jest dokumentem odważnym, w całości poświęconym relacji człowiek-natura. W tym sensie jest to pierwszy tego typu dokument.

Jak relacjonuje KAI, Nuncjusz wskazał na główne myśli papieskiej encykliki. Są to m.in. wewnętrzny związek między ubóstwem a kruchością naszej planety; przekonanie, że cały świat jest ze sobą wewnętrznie powiązany; krytyka form władzy opartych na technologii; wezwanie do tworzenia nowych sposobów rozumienia ekonomii i postępu, czy konieczność rozpoczęcia uczciwej debaty na temat ochrony środowiska, a także znaczenie odpowiedzialności polityki międzynarodowej i lokalnej za tę kwestię.
Zdaniem Migliore, papież Franciszek nie ma wątpliwości, że globalne ocieplenie jest przede wszystkim zjawiskiem spowodowanym przez człowieka. Skoro zatem problem tkwi głównie w ludzkiej aktywności, to rozwiązaniem nie jest umartwianie samego człowieka, ale zmiana tej aktywności. - Trzeba sobie uświadomić „nieprawdę" ukrytą w panującym paradygmacie technokratycznym, który chce nas przekonać, że dobra planety nigdy się nie wyczerpią i dlatego pozwala on na czerpanie z jej zasobów, ile tylko się da, a nawet więcej – zaznaczył nuncjusz. Dodał, że na polu ekonomicznym i finansowym jedynym celem takiej postawy jest maksymalizacja zysków.
Franciszek występuje tu w roli światowego lidera, który wybrał na temat swej encykliki troskę o stworzenia w takim momencie, w którym rozwój zrównoważony lub właśnie integralny jest na pierwszym planie spraw, jakimi zajmuje się wspólnota międzynarodowa. Encyklika sprawia też, że Kościół katolicki i inne religie światowe znajdą się w centrum debaty poświęconej ochronie środowiska.
Abp Migliore dodał, że Franciszek zamierza z tym przesłaniem wystąpić we wrześniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ.

cytat-encyklika

O. dr Stanisław Jaromi OFM Conv, szef Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu (REFA) nazwał encyklikę „wspaniałym listem papieża do świata, zaproszeniem wszystkich ludzi dobrej woli, którzy chcą rozmawiać, do rozmowy o kształcie tego świata, naszego jedynego i wspólnego domu".
Jest to jednocześnie „piękny hymn stworzenia pisany przez papieża razem ze św. Franciszkiem". – Jakie jest jej główne przesłanie? Nic ze spraw tego świata nie jest nam obojętne – stwierdził.
Za zasadniczy temat encykliki uznał koncepcję ekologii integralnej, która ma być oparta na zasadzie dobra wspólnego, szanować ludzką pracę, uwzględniać ekologię kulturową, miasta i osiedli ludzkich oraz style życia nie ulegające nadmiernemu i krótkowzrocznemu konsumpcjonizmowi, ale zdrową pokorę i radosną wstrzemięźliwość.
Koncepcja ta przeciwstawia się „paradygmatowi technokratycznemu", który wynika m.in. z przekonania o nieskończonej dostępności dóbr naszej planety, co z kolei prowadzi do ich „wyciskania" aż do ostatecznych granic. Skutkiem takiej postawy jest krytykowany przez papieża „obsesyjny konsumpcjonizm".
O. Jaromi wskazał też na nowe ujęcia kwestii ekologicznej, jakie w swojej encyklice podjął papież Franciszek. Jest to m.in. kwestia klimatu jako dobra wspólnego czy koncepcja „długu ekologicznego" między bogatą Północą a biednym Południem, związana z mającym konsekwencje właśnie w ekologii brakiem równowagi handlowej oraz nieproporcjonalnym wykorzystywaniem zasobów naturalnych.
Papież zwraca też m.in. uwagę na sakralność świata, która „nie oznacza zrównywania wszystkich istot żywych i odbierania istocie ludzkiej tej szczególnej wartości, która pociąga za sobą ogromną odpowiedzialność". Ta sakralność nie oznacza jednak ubóstwiania ziemi, co zdaniem Franciszka „pozbawiłoby nas prawa do współpracy z nią i chronienia jej kruchości".

cytat-encyklika4Prof. Zbigniew Karaczun z Międzywydziałowego Studium Ochrony Środowiska na SGGW, od 30 lat zajmujący się ochroną środowiska oceniał podczas prezentacji papieskiego dokumentu: Ta encyklika będzie drogowskazem na kolejnych kilkadziesiąt lat, bo to dokument niezwykle kompleksowy, odnoszący się do problemów zagrażających bezpiecznemu rozwojowi świata, opierający się na nowoczesnej wiedzy.
Karaczun zauważył, że papieski dokument proponuje nowe podejście do ochrony środowiska - oparte nie na inżynierskim, technokratycznym podejściu, ale na pojęciach, które dla osób zajmujących się ochroną środowiska są bardzo ważne - etyce i moralności. - Nieetyczne jest niszczenie zasobów, od których my ludzie zależymy, niemoralne jest bogacenie się kosztem innych, również przyszłych pokoleń czy korzystanie z zasobów nieodnawialnych, kiedy mamy nowe technologie - wyjaśnił.
Analizując zawarty w dokumencie wątek dotyczący zmian klimatycznych zauważył, że to człowiek jest odpowiedzialny za zmiany klimatu. - Papież podkreśla, że mamy inne możliwości rozwoju i zachowania godności ludzkiej, jeżeli będziemy postępować i rozwijać się zgodnie z paradygmatem nowym, solidarnościowym, jeśli nie będziemy naruszali stabilności środowiska - dodał.
Prelegenci odnieśli się także do pojawiających się w mediach komentarzy, jakoby papieski dokument był antypolski. - Jak strasznie trzeba być przywiązanym do swoich dóbr i swojego myślenia o zysku, jeżeli w tak głębokim i szerokim tekście na podstawie jednego akapitu, buduje się takie przesłanie. Jak można mówić, że to jest przeciwko komuś?! - zastanawiał się prof. Karaczun. Z kolei abp Celestino Migliore dodał, że "dokument papieski jest wołaniem o poszanowanie wszystkich pracowników, także górników". - Przeczytałem go całego i nie zauważyłem żadnych wątków przeciw górnikom - podkreślił nuncjusz apostolski.

KAI prezentacja sj1Fot. ŚwiętoStworzenia.pl, 2015

Laudato si' w krakowskim magistracie

Krakowską prezentację Laudato si' zorganizowały wspólnie Polski Klub Ekologiczny i Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu - REFA. Jak relacjonuje Marek Tobolewski na portalu Antygencji, prezentacji dokumentu dokonał o. dr Stanisław Jaromi. Swoje wystąpienie podzielił na trzy części. Zaczął od pokazania, że encyklika jest przełomowa, ale nie pierwsza, bo Kościół od dawna podejmował temat ekologii. Skończył na wskazaniu, jak we franciszkańskiej perspektywie działać na rzecz poprawy stanu ziemi i życia na niej.

cytat-encyklika2aCentralna część wystąpienia o. Jaromiego wypełniło omówienie głównych wątków papieskiego dokumentu. Mówca ciekawie rozprawił się z dylematem „ryba czy wędka". Owszem, podkreślił konieczność świadczenia pomocy doraźnej, jak to robi np. Caritas, jak również pozytywnego promowania sprawiedliwości i pokoju, czym zajmuje się Iustita et Pax. – Ale nawet wędka nie pomoże, gdy staw jest zatruty. A taką właśnie sytuację dziś pokazuje całemu światu kryzys ekologiczny.

Encyklika mówi językiem chrześcijaństwa, ale apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli. O. Jaromi wyróżnił trzy zasadnicze cechy franciszkańskiej postawy wobec stworzenia: fides – czyli wiarę w relacji człowieka do świata, fraternitas – braterstwo – czyli relację człowieka do innych, oraz minoritas – skromność czy pokorę w odniesieniu człowieka do samego siebie oraz zdefiniowania swojego miejsca w świecie. Stąd w prosty sposób wypływa wezwanie do optymizmu, solidarności i świadomości roli człowieka na planecie Ziemia. Ale ta prawda nie dla wszystkich jest miła. Stąd – podsumował mówca – nie dziwimy się, że ten typ krytyki denerwuje niektóre środowiska.

cytat-encyklika3Po wystąpieniu o. Jaromiego rozgorzała burzliwa, choć nader konstruktywna dyskusja. Przedstawiciele PKE mówili o szansach, które stwarza przyszłoroczna wizyta Franciszka w Krakowie, który odwiedzi z okazji Światowych Dni Młodzieży. Bardzo ciekawy był głos Zbigniewa Gieleciaka, prezesa Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej S.A. z Tychów, który powiedział, jak dzięki nowoczesnym technologiom prowadzić można firmę odpowiedzialną społecznie i ekologicznie. Marek Tobolewski wskazał, że papieska encyklika może być pobudką dla wszystkich, a nie tylko chrześcijan, by szanować nie tylko przyrodę, ale i środowisko naturalne współczesnego człowieka, jakim jest przestrzeń naszych miast, dziś często bez umiaru zanieczyszczana przez niechcianą reklamę. Architekt krajobrazu Kasper Jakubowski z REFA przytoczył na to fragment encykliki, w której Franciszek pisze o miastach, w których życie stało się niezdrowe nie tylko z powodu zanieczyszczenia wynikającego z emisji toksycznych spalin, ale także miejskiego chaosu, problemów transportu oraz skażenia wizualnego i hałasu.

PKE prezentacja sj3 PKE prezentacja sj2a

Fot. ŚwiętoStworzenia.pl, 2015

Więcej zdjęć z obu wydarzeń na Facebook'owym profilu Laudato si'