biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

Świat produkuje tyle żywności, że wystarczyłaby ona do wyżywienia wszystkich, a fakt, że tak wielu ludzi ginie z głodu, to prawdziwy skandal – powiedział papież Franciszek do uczestników sesji FAO obradującej w Rzymie na temat bezpieczeństwa żywnościowego w świecie. Spotkanie odbyło się 20.06.3013 r. w Watykanie i uczestniczyło w nim prawie 450 delegatów 38. Konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Celem tego wydarzenia, odbywającego się w dniach 15-22.06 jest m.in. poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jak wspomagać te obszary globu, gdzie głód stanowi jeden z największych problemów do rozwiązania.

 

Ojciec Święty przypomniał zebranym, że świat produkuje tyle żywności, że wystarczyłaby ona do wyżywienia wszystkich. Największym problemem jest jednak jej dystrybucja. Fakt, że tak wielu ludzi ginie z głodu, Franciszek nazwał prawdziwym skandalem.

„Inicjatyw i możliwych rozwiązań jest wiele i nie ograniczają się one do zwiększania produkcji” – mówił Franciszek. „Dobrze wiadomo, że aktualna produkcja jest wystarczająca, a mimo wszystko miliony ludzi cierpią i umierają z głodu: drodzy przyjaciele, to prawdziwy skandal! Jest zatem konieczne znalezienie takiego rozwiązania, by wszyscy mogli korzystać z owoców ziemi. Nie tylko, by unikać zwiększania dysproporcji między tymi, którzy mają więcej, a tymi, którzy muszą się zadowolić okruchami, ale przede wszystkim, by spełnić wymagania sprawiedliwości, równości i szacunku dla każdej ludzkiej istoty”.

Papież wskazał, że zachodzi niebezpieczeństwo, iż osoba i godność człowieka staną się pewną abstrakcją, gdzie przemoc, wojny, niedożywienie, marginalizacja, pogwałcenie podstawowych wolności czy spekulacje finansowe będą warunkować ceny żywności, traktując je jak każdy inny towar i zapominając o tym, co najważniejsze. Istotnym zadaniem jest zatem ponowne ukazywanie osoby i godności ludzkiej, nie tylko deklaratywnie, ale jako fundament, na którym oparte będą reguły podziału dóbr i struktury. Te z kolei wzniosą się ponad pragmatyzm i dane techniczne, by pokonać podziały i usunąć istniejące dysproporcje.

 „W tym sensie jest rzeczą konieczną, by skonfrontować krótkowzroczne interesy ekonomiczne i logikę władzy nielicznych” – stwierdził Ojciec Święty. „Wykluczają one większość światowej populacji oraz generują ubóstwo i marginalizację, co powoduje dezintegrację społeczeństwa. Trzeba też walczyć z korupcją, która stwarza przywileje dla niektórych, a niesprawiedliwość dla wielu”.

Franciszek przypomniał, że sytuacja, w jakiej żyjemy, jest bezpośrednio powiązana ze światowymi czynnikami finansowymi i ekonomicznymi. Jest też konsekwencją kryzysu przekonań i wartości, włącznie z tymi, które stanowią fundament życia międzynarodowego. Papież wyraził także radość z decyzji FAO, by poświęcić przyszły rok sprawom rodziny wiejskiej. Podkreślił jednak, że ważniejsze niż jej świętowanie będzie wzmożenie przekonania, iż rodzina jest miejscem wzrostu każdego człowieka. Konkludując przemówienie Ojciec Święty przypomniał, że Kościół katolicki ze swymi strukturami i instytucjami towarzyszy wysiłkom FAO, popierając te inicjatywy, które w konkretach prowadzą do wzmacniania solidarności.

Natomiast stały watykański obserwator przy FAO abp Luigi Travaglino, przemawiając 19 czerwca 2013 r., podkreślił w imieniu delegacji Stolicy Apostolskiej potrzebę większego popierania działalności rzemieślniczej, gdyż ma ona podstawowe znaczenie dla gospodarki większości krajów rozwijających się. Wskazał też, że bardzo owocne w przezwyciężaniu ubóstwa na terenach wiejskich mogą być małe gospodarstwa rodzinne. Przekazuje się w nich zasadnicze wartości i strzeże tradycyjnej wiedzy. Widoczne w nich są związki między pokoleniami i niezbędna rola kobiety. Dla Stolicy Apostolskiej i Kościoła jest to priorytet, któremu sprzyjać będzie poświęcenie przyszłego roku przez FAO rodzinie wiejskiej. Abp Travaglino przypomniał też konieczność uwzględniania perspektywy etycznej i stosowania zasady solidarności.

 

Opracowane za: Serwisem Radia Watykańskiego.

 

 

Fragmenty przemówienia papieża Franciszka do uczestników
38. Konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)
20 czerwca 2013 r.

 

1. […] Powszechnie wiadomo, że obecny poziom produkcji jest wystarczający, a jednak miliony ludzi wciąż cierpią i umierają z głodu. To, drodzy przyjaciele, jest naprawdę skandaliczne. Trzeba znaleźć sposób, aby wszyscy mogli korzystać z owoców ziemi, i to nie tylko po to, by zlikwidować przepaść między zamożnymi a tymi, którzy muszą zadowolić się okruchami spadającymi ze stołu, ale przede wszystkim po to, by spełnić wymagania sprawiedliwości, uczciwości i szacunku dla każdego człowieka.

2. To, jak sądzę, jest kluczowe dla naszego dzisiejszego spotkania: podzielenie się ideą, że można i trzeba zrobić coś więcej, aby dać nowy bodziec do międzynarodowej działalności na rzecz ubogich, inspirowanej czymś więcej niż tylko dobrą wolą lub, co gorsza, obietnicami, które zbyt często nie były dotrzymywane. Kryzys nie zostanie całkowicie zażegnany, dopóki sytuacje i warunki życia nie zostaną przeanalizowane z perspektywy osoby ludzkiej i godności ludzkiej.

Istnieje ryzyko, że osoba ludzka i godność ludzka staną się mglistymi abstrakcjami w obliczu takich kwestii jak użycie siły, wojna, niedożywienie, marginalizacja, przemoc, pogwałcenie podstawowych wolności i spekulacje finansowe, które obecnie wpływają na cenę żywności, traktując ją jak każdy inny towar i pomijając jej podstawową funkcję. Naszym obowiązkiem jest nieustannie nalegać, w obecnym kontekście międzynarodowym, aby osoba ludzka i godność ludzka nie były jedynie hasłami, ale filarami tworzenia wspólnych zasad i struktur, mogących wyjść poza czysto pragmatyczne lub techniczne podejście, aby wyeliminować podziały i usunąć istniejące różnice. W tym względzie należy przeciwstawić się krótkowzrocznym interesom gospodarczym i mentalności władzy garstki ludzi, którzy wykluczają większość ludzkości, powodując ubóstwo i marginalizację oraz dezintegrację społeczeństwa. Istnieje również potrzeba walki z korupcją, która jednym przyznaje przywileje, podczas gdy inni doznają niesprawiedlości.

3. […] Ludzie nie są wyspami, są wspólnotą. Moje myśli kierują się ku znanej przypowieści ewangelicznej, w której Samarytanin pomaga człowiekowi w potrzebie. Nie kieruje nim filantropia ani fakt, że ma do dyspozycji pieniądze, ale chęć utożsamienia się z osobą, której pomaga: chce dzielić z nią jej los. Rzeczywiście, po zapewnieniu mu opieki zapowiada, że powróci, by sprawdzić, czy wyzdrowiał. Chodzi tu o coś więcej niż o zwykłe współczucie czy może o pragnienie dzielenia się z innymi lub o promowanie pojednania, które może przezwyciężyć różnice i spory. Jest to gotowość do dzielenia się wszystkim i do podjęcia decyzji, aby być Dobrymi Samarytanami zamiast ludźmi, którzy są obojętni na potrzeby innych.

Od FAO, jej państw członkowskich i każdej instytucji międzynarodowej wymaga się otwartości serca. Trzeba wyjść poza obojętność i tendencję do odwracania wzroku i pilnie zająć się najważniejszymi potrzebami, mając świadomość, że owoce dzisiejszej pracy dojrzeją w przyszłości. Nie możemy opracowywać biurokratycznych programów, które nie sprawdzają się dzisiaj. Każda propozycja musi angażować wszystkich. Aby iść naprzód w sposób konstruktywny i owocny w różnych funkcjach i zadaniach, trzeba umieć analizować, rozumieć i angażować się, pozostawiając za sobą pokusy władzy, bogactwa czy interesu własnego, służąc w zamian rodzinie ludzkiej, zwłaszcza potrzebującym i cierpiącym z powodu głodu i niedożywienia.

Wszyscy zdajemy sobie soprawę, że jednym z pierwszych skutków poważnych kryzysów żywnościowych – i to nie tylko tych spowodowanych klęskami żywiołowymi czy konfliktami zbrojnymi – jest wykorzenienie jednostek, rodzin i wspólnot. Rozstanie to jest bolesne; nie ogranicza się do ich ziemi, ale obejmuje całe ich środowisko egzystencjalne i duchowe, zagrażając ich nielicznym pewnikom życiowym, a czasem wręcz niszcząc je. Proces ten, zachodzący obecnie na całym świecie, wymaga ponownego uregulowania stosunków międzynarodowych zgodnie z zasadami etycznymi, leżącymi u ich podstaw, i odzyskania autentycznego ducha solidarności, który może zagwarantować skuteczność każdego przedsięwzięcia opartego na współpracy.

4. Widać to wyraźnie w decyzji o poświęceniu nadchodzącego roku rodzinie wiejskiej. Poza samymi obchodami należy potwierdzić przekonanie, że każda rodzina jest głównym środowiskiem rozwoju każdej osoby, ponieważ to właśnie poprzez rodzinę istota ludzka otwiera się na życie i naturalną potrzebę relacji z innymi. Wciąż na nowo przekonujemy się, że więzi rodzinne są niezbędne dla stabilności stosunków społecznych, dla pracy wychowawczej i dla integralnego rozwoju człowieka, ponieważ rodzą się z miłości, odpowiedzialnej solidarności międzypokoleniowej i wzajemnego zaufania. Są to czynniki, które mogą sprawić, że nawet najbardziej niekorzystne sytuacje staną się bardziej znośne, i wnoszą do naszego świata ducha prawdziwego braterstwa, pozwalając mu poczuć się jedną rodziną, w której największą uwagę poświęca się najbardziej potrzebującym. […]

Kościół katolicki, ze wszystkimi swoimi strukturami i instytucjami, towarzyszy wam w tym wysiłku, którego celem jest budowanie konkretnej solidarności, a Stolica Apostolska z zainteresowaniem śledzi inicjatywy i działania podejmowane przez FAO oraz zachęca do nich. Dziękuję za możliwość spotkania z wami i błogosławię pracę, którą codziennie wykonujecie w służbie najmniejszym z naszych braci i sióstr. Dziękuję.

 

Tlum. red. REFA.

Pełny tekst przemówienia dostępny m.in. w języku angielskim na: vatican.va.