Kapliczka to miejsce spotkania z Bogiem – w krajobrazie. Ludzka obecność w krajobrazie, która go nie narusza, nie szpeci, ale czyni bardziej ludzkim. Ekologia polskich kapliczek – to księga jeszcze nie napisana. Pasyjka, figura Frasobliwego, świątek, Matka Boża. Czekają w milczeniu przy naszych drogach. Wyszli na spotkanie. Cisi są.
To jedno z najbardziej kategorycznych i hojnych Błogosławieństw ewangelicznych. Błogosławieni – a więc szczęśliwi - cisi – albowiem oni posiądą Ziemię.
Woda płynie inaczej niż oliwa, rtęć płynie jeszcze inaczej, wulkaniczna lawa ma swój sposób płynięcia. Fizycy zajmujący się przepływem płynów, ich lepkością, formowaniem się kropel w różnych warunkach, w różnych ośrodkach, zasadniczo dzielą formy płynięcia na spokojne – czyli laminarne, i na burzliwe, czyli turbulentne. Przepływ turbulentny to nieciągłości, wiry, czasem bryzgi. Krew, nasza krew, ma swój osobliwy sposób płynięcia. Dotknij przegubu ręki, wyczuj puls. Krew płynąc odmierza pewien rytm uderzeń związany z pracą serca.
Cieszyła się też na pewno w Ałma-Acie astronomka Swietłana Gierasimienko, która pierwsza sfotografowała kometę i w Kijowie astronom Klim Czurimow, który na postawie zdjęć opisał ją i pomierzył. To im zawdzięcza swoją nazwę – 67 P Czurimow-Gierasimienko. Do radości przyłączył się też polski reżyser i rysownik Tomek Bagiński, któremu zlecono zrobienie filmu promocyjnego o lądowniku Philae i sondzie Rosetta – która tego stukilogramowego pajączka poniosła w kosmos. To, co pokazują w telewizji, to fragment tego filmu, bo przecież sonda nie zabrała ze sobą ekipy filmujących reporterów.
Polska nie jest jeszcze potęgą w dziedzinie innowacyjnej technologii, nie prowadzi własnych badań kosmicznych. Mimo to wcale często słyszymy o grupach bardzo młodych konstruktorów budujących urządzenia wyprzedzające nowoczesnością świat. Dziś rano, kiedy włączyłem radio przy goleniu, trafiłem na opowieść o asystentach i studentach z krakowskiej AGH, którzy założyli przedsiębiorstwo produkujące „głowice obserwacyjne", rewelacyjnie sprawne urządzenia do śledzenia obiektów na ziemi z powietrza. Takie głowice mogą działać podwieszone do „statków bezzałogowych" czyli dronów, mogą być częścią wyposażenia helikopterów ratownictwa górskiego, straży granicznej, samolotów patrolujących kompleksy leśne. Elegancko przemilczano możliwości wojskowego stosowania głowic, oczywiste i aktualne wobec wojny na Ukrainie.
Aż dziwne, tak długo pisuję o ekologii, a w penetrowaniu tego, co istotne w środowisku naturalnym człowieka, nie dotknąłem dotąd zjawiska porządku. Pisałem wprawdzie o tym, jak ważne są rytmy, pisałem też kiedyś o symetrii, ale przecież sprawa jest bardziej ogólna, jest także powszechna i doniosła. I jak zawsze w takich przypadkach – jest już opisana, uchwycona w tym – co wieczne – w Biblii, w bajkach, w sztuce.
Strona 4 z 16