Papież FranciszekBądźmy „opiekunami” stworzenia, Bożego planu wypisanego w naturze, opiekunami bliźniego, środowiska. Nie pozwólmy, by znaki zniszczenia i śmierci towarzyszyły naszemu światu! By jednak „strzec” musimy też troszczyć się o nas samych! Pamiętajmy, że nienawiść, zazdrość, pycha zanieczyszczają życie! – wołał w homilii podczas Mszy św. inaugurującej pontyfikat papież Franciszek. Nawiązując do powołania św. Józefa, jako opiekuna Maryi, Jezusa, Kościoła, który był „opiekunem”, bo umiał słuchać Boga, pozwalał się prowadzić Jego wolą i właśnie z tego względu był troskliwy o powierzone mu osoby, potrafił realistycznie odczytywać wydarzenia, był czujny na to, co go otacza i potrafił podjąć najmądrzejsze decyzje Papież ciekawie podjął wątki ekologiczne.

Nawiązując do Apelu o Ochronę Stworzenia, jako „wydarzenia bez precedensu w polskim Kościele” o ekozadaniach dla Kościoła pisze Justyna Barańska na łamach Magazynu Kontakt - wydawanego przez warszawski Klub Inteligencji Katolickiej czasopisma społeczno-kulturalnego. Autorka to historyczka, działaczka społeczna, publikuje czasem tu i ówdzie, mieszka we Wrocławiu. Pyta odważnie czy „kościelna ekologia” to domena lewicy, czy prawicy? 

 

W słynnym wywiadzie Petera Seewalda z Benedyktem XVI pt. „Światłość świata” znajdujemy mocne wątki ekologiczne. „Na początku trzeciego tysiąclecia ludy Ziemi przeżywają przełom o dotychczas niewyobrażalnej skali – ekonomiczny, ekologiczny, społeczny. Naukowcy widzą najbliższe dziesięciolecie jako czas decydujący o przetrwaniu planety”. Tymi słowami Seewald rozpoczyna rozdział 6. swego wywiadu z papieżem i zauważa, iż taki apokaliptyczny ton pojawił się w przemówieniu Benedykta XVI do dyplomatów w Rzymie w styczniu 2010 r. i wcześniej w kazaniu w Fatimie. Prezentujemy komentarz o. Stanisława Jaromiego na temat wywiadu rzeki z Ojcem Świętym.

„Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za ochronę świata stworzonego i musimy się o niego troszczyć. Ta odpowiedzialność nie ma granic” – czytamy w orędziu Benedykta XVI na XLIII Światowy Dzień Pokoju, obchodzony 1 stycznia 2010 r.  Tekst ten, zatytułowany Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia, jest jednocześnie najobszerniejszą wypowiedzią papieża na tematy związane z ekologią. Prezentujemy komentarz o. Stanisława Jaromiego dotyczący papieskiego orędzia. 

Zachęcamy do lektury encykliki papieża Benedykta XVI, która próbuje adaptować naukę społeczną Kościoła do wyzwań globalizującego się świata w dobie kryzysu. Podpisana 29 czerwca 2009 r. nosi tytuł „Miłość w prawdzie” (Caritas in veritate) i jest w niej również miejsce na kwestie związane z troską o środowisko” oraz na refleksję nad – jak to pięknie ujmuje Ojciec Święty – „stanem zdrowia ekologicznego planety”. Prezentujemy komentarz ojca Stanisława Jaromiego oraz rodział IV encykliki.

Raport szwedzkich naukowców: miasta i bioróżnorodnośćWarto spojrzeć na środowisko przyrodnicze miasta w szerszym, globalnym kontekście. W miastach żyje obecnie ponad połowa ludzkości, a w następnych dziesięcioleciach liczba ich mieszkańców wzrośnie dwukrotnie. Wraz z procesem urbanizacji zwiększa się presja na środowisko przyrodnicze i zanika różnorodność biologiczna. Badania szwedzkich naukowców pokazują, że istnieje szansa na odwrócenie tego trendu...

Orędzie papieża Benedykta XVI na Światowy Dzień Pokoju obchodzony 1 stycznia 2008 r. przynosi nam kolejną refleksję na tematy ekologiczne. Tekst nosi tytuł „Rodzina wspólnotą pokoju” i jest poświęcony obronie tradycyjnej wizji rodziny wobec licznych współczesnych zagrożeń. Jak pisze papież, pierwszą formą wspólnoty osób jest ta, którą tworzy miłość pomiędzy kobietą i mężczyzną, decydującymi połączyć się na zawsze i założyć nową rodzinę. Prezentujemy komentarz o. Stanisława Jaromiego wraz z wybranymi fragmentami orędzia Ojca Świętego.

Polscy rolnicy boją się, że na wiosnę pojawią się uprawy GMO - protestują ponieważ brak jest ZAKAZU SPRZEDAŻY genetycznie zmodyfikowanego materiału siewnego. Natomiast zza Wielkiej Wody dostajemy info o kolejnej batalii rolnika z korporacją Monsanto produkującą genetycznie zmodyfikowaną soję. Rolnik Vernon Hugh Bowman został uznany za „notorycznego złodzieja”, a jego przestępstwo polega na tym, że obsiewał własne pole ziarnami soi, które kupował całkowicie legalnie – za co zapłacił karę w wysokości 84 tys. dolarów.   

sarna-CC-H-Huynh-maleNapisane w latach siedemdziesiątych, a zebrane w tym tomie opowieści, eseje, gawędy to żarliwy głos w obronie zwierząt,  głos pełen  miłości, ale i roztropności. Leszek Prorok występuje jako uczeń św. Franciszka.  Braterstwo wobec zwierząt, bycie „psubratem”, pojmuje jako postawę zachwytu nad Stworzeniem i takiej odpowiedzialności ludzkiej, która rozwija wyobraźnię i tworzy system obowiązków egzekwowanych prawami sumienia. Zwierzęta w tych opowieściach czują, myślą, kochają, ale to ludzka wrażliwość umie odczytać i uszanować ich czucie, przywiązanie, wierność.

ZNAK o micie przeludnienia „Miesięcznik ZNAK” (1/2013) wziął pod lupę problem przyrostu naturalnego i... mitu przeludnienia. Autorzy zastanawiają się czy jest nas za dużo. Ile nas być powinno? Czy liczba ludności rzeczywiście stanowi problem? A może paradoksalnie pomóc może… wzrost demograficzny. Warto sięgnąć do tematu miesiąca styczniowego numeru MZ oraz artykułów Sz. Szczęcha i M. Zdanowskiej.

Przeważnie pochodzi z importu. Znajdziesz to w każdym większym mieście na świecie. W Port-au-Prince po trzęsieniu ziemi cena sztuki spadła do pięćdziesięciu dolarów. Z kolei w Wiedniu można to kupić za pięć tysięcy euro, wynająć za czterdzieści. Jeżeli twoja koszulka pochodzi z Indii, to prawdopodobnie na którymś z etapów produkcji miała z tym styczność. To niewolnik. Taką niezwykłą definicję wielkiego, wstydliwego problemu współczesności proponuje Paweł Cywiński z Magazynu Kontakt. Prezentujemy fragmenty jego ważnego tekstu. Paweł Cywiński jest redaktorem działu Poza Europą Magazynu Kontakt. Za ten tekst otrzymał II nagrodę w konkursie literackim Międzynarodowego Festiwalu Filmowego HumanDoc w 2012 roku.

Jest nim modlitwa franciszkańska -
tzw. „Modlitwa św. Franciszka”: 
Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju.
Tam, gdzie nienawiść – pozwól mi siać miłość,
gdzie krzywda – przebaczenie,
gdzie zwątpienie – wiarę,
gdzie rozpacz – nadzieję,
gdzie mrok – światło,
tam gdzie smutek – radość.
Przypisana św. Franciszkowi była cytowana przez wiele znanych osób przy różnych okazjach…

„To, co zrobimy (oraz to, czego nie zrobimy), zdeterminuje naszą przyszłość” – często tak myślimy na początku roku. Jeśli więc warto polecić naszym czytelnikom jakąś poważną lekturę, która może wzbogacić noworoczne refleksje i chcemy, aby była to księgarska nowość, to nasz wybór jest następujący: przeczytaj Świat na rozdrożu.
Jej autor Marcin Popkiewicz przekonuje „Najważniejsze przy podejmowaniu dobrych i odpowiedzialnych decyzji w wymagającej sytuacji, są wiedza i zrozumienie” i zaprasza nas w fascynującą intelektualnie i poznawczo podróż...

Bł. Jan Paweł II w liście apostolskim Dies Domini ukazał bogactwo niedzieli, przypominając, że jest dniem świętowania dzieła Stwórcy i udziałem w Jego radosnym odpoczynku. To także dzień zmartwychwstałego Pana i daru Ducha Świętego, to dzień nowego stworzenia i zapowiedź wieczności oraz dzień Kościoła, gromadzącego się w braterskiej wspólnocie na Eucharystii. Tak rozumiana niedziela staje się niejako „duszą” wszystkich dni, nadaje sens całemu naszemu życiu. – przypominają polscy biskupi w liście na Niedzielę Świętej Rodziny 30 XII 2012 r.

Papież Benedykt XVI rozprawił się z mitem o stajence; Nie dla zwierząt i kolęd w stajence betlejemskiej; Z bożonarodzeniowych szopek znikną zwierzęta - takie medialne informacje zabrzmiały w ostatnim czasie. Wypowiadali się Ksiądz Profesor, Ksiądz Prezes i Ważny Dominikanin twierdząc autorytatywnie: zwierząt w stajence przy narodzinach Jezusa nie było! A przecież wystarczy zapytać jakąś siostrę franciszkankę, tercjarkę czy brata zakrystiana w kościele św. Franciszka i powiedzą: Tym, który pierwszy wymyślił szopkę i jasełka był nie kto inny, ale św. Franciszek z Asyżu.

Koniec świata dzieje się na naszych oczach. Właśnie teraz doświadcza go rdzenna ludność Xingu – ofiary budowy hydroelektrowni Belo Monte, którą już ogłoszono symbolem ślepej na przyrodę i ludzi gigantomanii rządów i koncernów. „Walczymy o nasz naród, nasze ziemie, nasze lasy, nasze rzeki, nasze dzieci i chwałę naszych przodków. Walczymy również o przyszłość świata, bo wiemy, że lasy te są potrzebne ludności tubylczej, jak i społeczeństwu Brazylii i całego świata.” piszą wodzowie plemion których świat został skazany na zagładę.

 

Czy frajerstwem jest kupowanie żywności ekologicznej czy tanich produktów, jak szynka czy ser, które poza nazwą mają z tymi produktami niewiele wspólnego? - pyta Karol Przybylak promotor żywności ekologicznej i redaktor czasopisma „Biokurier. Polemizując z opinią jednego z krytyków kulinarnych Macieja Nowaka, pokazuje jak w Polsce tłamszona jest energia rolników i pomysły na sprzedaż i przetwórstwo towarów m.in. dlatego, że otwarcie małej gospodarskiej przetwórni czy masarni wiąże się ze spełnieniem wyśrubowanych wymogów, którym żaden rolnik nie jest w stanie sprostać bez dodatkowego wsparcia finansowego i merytorycznego.

Zalewa nas obfitość przedmiotów robionych masowo, fabrycznie, z materiałów o jakich nic nie wiemy. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że kupując te tanie rzeczy, często niezłej jakości, gubimy pewną mądrość, jaka była z nami od tysiącleci, gubimy związek między materiałami, jakie daje nam ziemia i przyroda a naszym życiem. Giną umiejętności, ginie tysiące sposobów posługiwania się igłą i nitką, szydełkiem, drutami, warsztatem tkackim – pisze w swym kolejnym, przygotowanym dla nas, felietonie Piotr Wojciechowski. Wydaje się, że temat jest idealny w czasie przedświątecznego szału zakupów…

Czy mamy w Polsce stepy? Dlaczego zawilca gajowego nie ma co szukać na łące, a firletki poszarpanej w lesie? Jak cenne są nasze zbiorowiska muraw kserotermicznych? – czy takie pytania pojawiły się nam kiedyś? zwłaszcza w czasie wycieczki po Lubelszczyźnie czy Zamojszczyźnie… O nich rozmawiają REFowcy z kręgu lubelskiego, a dokładnie Krzysztof Wojciechowski i Rafał Jasiński przepytują z nich fachowca od tych spraw dr Annę Cwener. Rozmowę, której fragmenty publikujemy, uzupełniona jest o prezentację projektu ochrony muraw kserotermicznych w Polsce oraz monografii nt. roślin kserotermicznych.

Szacunek dla zwierząt i troska o nie – tak, ale też szacunek dla praw religijnych - uważa franciszkanin o. Stanisław Jaromi, odnosząc się do sporu na temat regulacji dotyczących uboju rytualnego. Jak podkreśla przewodniczący Ruchu Ekologicznego św. Franciszka z Asyżu, polscy żydzi i muzułmanie, obawiający się wprowadzenia zakazu uboju rytualnego, o co wnoszą organizacje na rzecz ochrony zwierząt, "mają prawo do wyznawania swojej wiary tak, jak uważają to za stosowne".
Prezentujemy materiał przygotowany przez serwis internetowy ekai.pl