Franciszkański jubileusz, który upamiętnia osiemsetlecie Reguły św. Franciszka i pierwszych jasełek w Greccio, stygmatów, Pieśni stworzenia i śmierci Brata Franciszka był motywem przewodnim projektu REFA i franciszkańskiej komisji ds. sprawiedliwości, pokoju i integralności stworzenia. Formacyjny ekologiczny pobyt w Italii w dniach 20-28.04.2023 połączył jego 15 uczestników w poznawaniu spraw pokoju, ochrony Stworzenia i ekologii integralnej. Po dniach w Asyżu wyruszyli przez sanktuaria franciszkańskie do Rzymu i Watykanu na audiencję papieską. Oto druga część fotorelacji z refleksjami uczestników.
Część asyska projektu była opisana w tekście Projekt Assisi 2023.
Doświadczenie Miasta św. Franciszka podsumowała Dorota: zobaczyłam miasto przytulone do gór, w świetle gwiazd, księżyca, jako absolutnie wyjątkowe. Ta gra świateł i cieni wydawała się być weselem nieba z ziemią. Od pierwszego dnia wiedziałam, że uliczki tego miejsca będą mnie do siebie wołały. W kolejnych dniach dane nam było także, jako grupie prowadzonej przez ojca Stanisława Jaromi, wejść w spokojne odkrywanie życia św. Franciszka i św. Klary. Chodzenie ich drogami stało się rozpoczęciem od nowa „budowania w sobie mostów, otwierania się na każde stworzenie i drugiego człowieka ”. To był czas, który jeszcze teraz wymaga ode mnie uporządkowania wiedzy, emocji i duchowych wzruszeń: „chcenia iść w głąb”, „brania tego, co daje nam ta rzeczywistość” i potrzeby celebrowania każdej chwili.
We wtorek 25 kwietnia pożegnaliśmy Asyż i wyruszyliśmy do Greccio, Poggio Bustone, Forestę, Fonte Colombo i Rieti (czyli miejsca jubileuszowe) i w każdym z nich poznawaliśmy zarówno dziedzictwo franciszkańskie, jak i współczesne projekty duszpasterskie i ekologiczne.
Brat Franciszek do modlitwy często wybierał piękne miejsca na łonie natury. Jej kontemplacja dotychczas inspiruje nas do medytacji i wyciszenia, ale także nasila myśli o konieczności ochrony jej obfitości i różnorodności. Podczas tej pielgrzymki poprzez poznanie interpretacji Franciszka roli natury w relacjach ludzkości z Bogiem mogliśmy poznać szczególną wartość życia w harmonii z matką ziemią. – komentuje Maria.
A Wojtek dodaje: Wśród miejsc, które najgłębiej przeżywałem wyróżniłbym jaskinie, w których św. Franciszek spędzał godziny w modlitwie i przemyśleniach. Zawsze starałem się wejść do nich jako ostatni, aby zostać na chwilę i wziąć kilka wdechów wśród kamieni, które pamiętają jego myśli. Zastanawiałem się co wtedy czuł, czy był spokojny, czy dręczyły go zmartwienia i jakie, czy cieszył go promień światła, co przebijał się przez szparę w skałach, czy myślał o tym, że to świat zagląda w ten sposób do jego jaskini? Na krótką chwilę odcięty od świata w jaskinie mogłem naprawdę poczuć, że Bóg jest wszędzie, a ten prześwit, przynajmniej dla mnie, wyglądał jak jedna z Jego łask.
Do Rzymu dotarliśmy przez park przyrodniczy przy via Appia Antica. Po zakwaterowaniu we franciszkańskim klasztorze św. Maksymiliana Kolbe chętni wybrali się na wieczorny spacer po okolicy.
Następnego dnia rano wyruszyliśmy na pielgrzymkę pieszą do Watykanu na audiencję papieską.
Potem była podróż metrem na Lateran, odwiedziny katedry miasta i zwiedzanie Rzymu.
Na obiad mieliśmy zaproszenie do klasztoru kurii generalnej franciszkanów. Dzięki o. Tomaszowi Szymczakowi poznaliśmy też historię i cenne pamiątki klasztoru i kościoła Świętych Apostołów.
Popołudnie wypełniło zwiedzanie antycznych pamiątek miasta a potem nastąpiło wieczorne podsumowanie wyjazdu na tarasie Casa Kolbe połączone z kolacją.
W czwartek 27.04, wcześnie rano ponowiliśmy pielgrzymowanie do grobów papieskich by uczestniczyć we Mszy św. u grobu św. Jana Pawła o 7.10 sprawowanej po polsku.
Potem było śniadanie w Watykanie, zwiedzanie bazyliki św. Piotra i Watykanu, zakupy i spacery po uliczkach Wiecznego Miasta.
Ogromne wrażenie wywarła na mnie wizyta na placu św. Piotra, a jeszcze bardziej widok na niego z tarasu mieszczącego się na kopule bazyliki św. Piotra - mówiła Beata. Wychodząc po niekiedy bardzo wąskich schodach mogliśmy zobaczyć niesamowite wykonanie kopuły. Po wyjściu na taras widokowy zachwycaliśmy się piękną panoramą na Watykan, na pierwszym planie znajdują się ogrody Watykańskie przepełnione świeżym, wiosennych zielonym kolorem. Obok na zabytkowych budowlach zobaczyliśmy panele fotowoltaiczne tak świetnie wkomponowane na falistym dachu, jakby ich miejsce było tam od zawsze. Dalej rozpościerała się przed nami urokliwa panorama starożytnego Rzymu z wijącą się rzeką Tybr.
Popołudniu o 15.30 kolejne spotkanie formacyjne w biurze głównym zakonu JPIC i katecheza o. Michaela Lasky. Potem poznaliśmy niektóre rzymskie ślady i św. Franciszka i św. Maksymiliana Kolbe. Zatem duchowość franciszkańska obecna była do końca programu.
Anna to podsumował następująco: Idea św. Franciszka jest prezentem przeszłości dla przyszłości, w której z uważnością nie wolno nam tego ponadczasowego daru zagubić. Nie wolno nam zagubić człowieczeństwa i smaku Miłości do Stwórcy i Stworzenia. Taka Miłość daje gwarancję budowania relacji szacunku, wdzięczności i sprawiedliwości dającej szczęście i satysfakcję z czynienia sobie Ziemi poddanej i kochanej, bycia dobrym gospodarzem i dzierżawcą zarazem podarowanego Domu – Ziemi, który winniśmy przekazać następnym pokoleniom. Przekazanie to powinno wnieść wiano, dobre owoce naszego gospodarowania i budowania, a nie eksploatacji i rujnowania. Jakże wyraźny jest franciszkański przekaz do współczesnego człowieka: Kościoła słuchać w każdy czas i w świętej wytrwać Wierze.
Anita i Krzysztof dodają: To była pielgrzymka/podróż marzeń… Drogami Świętego Franciszka po „Matce Ziemi co nas żywi i dźwiga na grzbiecie” oprowadzał nas Ojciec Stanisław Jaromi. Kłaniamy się Braciom Franciszkanom oraz wyjątkowej grupie podróżników. Pokój i dobro. Razem z nami słońce, księżyc, gwiazdy na niebie, wiatr, chmury, woda, ogień. Dla takich chwil warto żyć!
W drodze powrotne jedna z grup poznała jeszcze niezwykły ekosystem Wenecji a inna odwiedziła Park Narodowy Monti Sibillini oraz wybrzeże w okolicach Rimini.
Red. REFA