Kolejne spotkanie połączone z promocją książki „Kościół w dobie antropocenu” pod redakcją o. dr. Stanisława Jaromi OFMConv, wydaną przez Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu – REFA miało miejsce 4 maja 2023 o godz. 18.00. Organizatorem był Klub "Tygodnika Powszechnego" w Zielonej Górze, miejscem klimatyczne wnętrza w kawiarni Piekarnia Cichej Kobiety. Wszystkich witała szefowa klubu Bożena Ostrowska, debatę prowadził red. Konrad Stanglewicz a zaproszeni byli o. Stanisław Jaromi i ks. Andrzej Draguła (autor jednego z tekstów). Oto kilka notatek uczestników spotkania..

Wprowadzenie w temat antropocenu i jego związków z tematyką ekologiczną i religijną przygotował o. Stanisław. Następnie przez godzinę goście odpowiadali na pytania prowadzącego, by w drugiej godzinie debatować ze wszystkim obecnymi na sali.

Oto kilka zapisków z debaty zrobionych przez Bożenę Ostrowską:
Stale proponuje się nam, że możemy mieć coś lepszego, szybszego, ładniejszego, sprawniejszego, produkuje się coraz szybsze samochody, zastanawiamy się po co? co zrobimy z tym czasem, który zaoszczędziliśmy? Może to jest w naturze ludzkiej, że musi być rozwój, bo jak nie będzie rozwoju, to będzie stagnacja, kto nie idzie to przodu to się cofa.
Musimy dążyć do umiaru i samoograniczania się. Ale czy to nie jest zły pomysł ? Gdybyśmy tak masowo zaczęli żyć skromnie, to zacznie sypać się cały system, przecież musimy kupować, kupować. Nie będzie produkcji, nie będzie pracy.

Mówimy o ekologii na co dzień, ale mamy ogólnie problem, bo każdy kto się zajmuje ekologią albo mówi o ekologii jest postrzegany jako ekoterrorysta,  radykał ekologiczny, mówi się, że przedkłada życie mrówki nad życie człowieka.
Zastanawialiśmy się, co może zrobić każdy z nas, żeby nie zagłuszyć w sobie współodpowiedzialności  za niszczenie naszej planety.
W dyskusji pojawiały się pytania; Czy ruch ekologiczny św. Franciszka jest na straconej pozycji? Czy św. Franciszek może być autorytetem? Czy duchowni, a także świeccy zdają sobie sprawę z wagi problemów i zagrożeń? Czy my o ekologii myślimy jak o momencie teologicznym? Jak to się ma do naszego zbawienia? Czy zdarza się, że katolicy  spowiadają się księdzu z grzechów wobec natury, przyrody, środowiska? Jaką mam hierarchię problemów społecznych, które podlegają moralnej ocenie?

o. Stanisław Jaromi proponuje odnowę relacji w czterech wymiarach; ze światem przyrody, relacje społeczne między ludźmi, relacje ze samym sobą (czyli autentyczna jakość życia i troska o zdrowie) i relacja duchowa z Panem Bogiem. Musimy nauczyć się dobrowolnej skromności - mogę, ale nie muszę, możesz, ale po co ci to…..
ks. A. Draguła nie zajmuje się problemami ekologii bezpośrednio ale uważa, że wypracowanie takiej strategii dyskursu ekologicznego w kościele jest dopiero przed nami. Czeka nas praca u podstaw.

To była okazja do rozmowy o czasie, w którym żyjemy, epoce człowieka i cywilizacji, która charakteryzuje się ogromnym rozwojem nauki, technologii i gospodarki. To okres w dziejach ludzkości ogromnej konsumpcji i nadmiernej eksploatacji bogactw naturalnych. Jesteśmy uzależnieni  od energii i usług.  Nie bardzo wierzymy w ostrzeżenia naukowców  o globalnym ociepleniu i zmianach klimatycznych, korzystamy w nadmiarze ze zdobyczy cywilizacji. 
Nie było to optymistyczne spotkanie w pięknej wiosennej Zielonej Górze. Niestety mamy małą świadomość zagadnień, które wymagają bardzo szczegółowej wiedzy, „a ekologia ogólnie ma złą prasę”. 

Byliśmy zgodni, że czasu coraz mniej, wydaje się, że od przeciętnego człowieka niewiele zależy, ale wiemy, że równowaga w przyrodzie to także równowaga w naszym życiu. Nie zmienimy oblicza całej planety, ale w naszej mocy jest zmiana najbliższego otoczenia i warto o to zadbać, bo jedynie to naprawdę jest możliwe. Ochraniając środowisko naturalne mamy szansę zapewnić lepsze warunki życia dla naszych dzieci i wnuków.

Andrzej Draguła po spotkaniu zapisał: To było bardzo interesujące spotkanie, które pokazało, jak trudna jest debata ekologiczna. Z całej debaty dwie sugestie, by nasze życie było bardziej proekologiczne. Po pierwsze: umiar, samoograniczenie, skromność. Odrzucenie konsumpcyjnej filozofii "You must have!". Nie, nie musisz mieć nowszego, szybszego, sprawniejszego, lepszego. Poprzestaj na tym, co wystarczające sprawne, szybkie, dobre, praktyczne. Po drugie: drobne rzeczy na małej przestrzeni i uważność ekologiczna. Zastanów się, co kupujesz, od kogo kupujesz, jak kupujesz. Każdy nasz konsumencki gest ma efekt motyla: dodatni albo ujemny.

Info o książce zob. Kościół w dobie antropocenu – nowa książka REFA.