• RiabininCzas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • cop karuzela
  • cytat
  • encyklika karuzela
  • Boska ziemia
  • encyklika
  • Czas przemian i nawrócenia ekologicznego trwa nieustannie. Matka Ziemia i myślenie ekologiczne.
  • Przemówienie papieża Franciszka do uczestników spotkania „WIARA I NAUKA: W KIERUNKU COP26”
  • Ekologia encykliki Fratelli tutti
  • Zielone Słowa BOSKIEJ ZIEMI.To przewodnik porządkujący wzajemne relacje Kościoła katolickiego z tematyką ochrony przyrody, środowiska, klimatu i ekologii.
  • Ekologia to ważna część nauczania Kościoła – wywiad KAI z o. Stanisławem Jaromi

biblioteka laudatosi jp2 biblioteka laudatosi benedykt xvi biblioteka laudatosi kkwpolscesqr

biblioteka laudatosi dol dzielo stworzenia biblioteka laudatosi dol ochrona srodowiska biblioteka laudatosi dol ekologia integralna biblioteka laudatosi dol encyklika laudatosi

W dzień św. Franciszka o. Stanisław Jaromi czyta proroka Izajasza, który chciał zaśpiewać swemu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku winnicy. I przygotowując kazanie na niedzielę, próbuje nucić swą pieśń o miłości ku winnicy… Niestety wychodzą mu same pytania… Pyta np. jak pisać nową teologię i duchowość stworzenia, gdy dowiadujemy się, że nasi bliźni przemienili się w zachłannych konsumentów? Czy taka pieśń jest możliwa w świecie, gdzie trwa niekończąca się przemoc i wojna, których rezultatem jest niekończący się terror, nienawiść, masakry bezbronnych i fanatyzm? Czy Franciszkowy dzień przyniesie jakieś odpowiedzi?..

Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy! Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody… (Iz 5,1-2)

Czy usłyszę kiedyś ową pieśń wysławiającą ową nieskończoną miłość Bożą do jego winnicy i całego stworzenia? Czy ktoś napisze jej współczesną wersję, uwzględniającą naszą obecną wrażliwość, wiedzę o przyrodzie i marną kondycję współczesnego świata?

Wspaniale zrobił to 800 lat temu św. Franciszek z Asyżu i do dziś powtarzamy za nim czci „Laudato si, mi Signore – Pochwalony bądź, Panie mój”. Próbowali w XX wieku Roman Brandstaetter, ks. Jan Twardowski, Sergiusz Riabinin, św. Jan Paweł II…

Czy jednak dziś to możliwe? Jak ująć w takiej pieśni kryzys wiary i zaufania Bogu oraz jego Kościołowi? Jak opisać naszą konfrontację z kryzysem bezrobocia, żywnościowym, z globalnym kryzysem finansowym, gospodarczym, ekologicznym i etycznym? Jak pisać nową teologię i duchowość stworzenia, gdy dowiadujemy się, że nasi bliźni przemienili się w zachłannych konsumentów którzy zużywają dużo więcej zasobów naturalnych, niż Ziemia jest nam w stanie zapewnić. Zatem żyjemy na ekologiczny kredyt, a nasze należności wciąż rosną; aby zaspokoić nasze obecne zapotrzebowanie potrzebowalibyśmy nie jedną, jaką mamy obecnie, ale co najmniej 1,5 Ziem! W dramatycznym tempie tracimy bogactwo przyrodnicze naszej planety a konsumenci z bogatszych krajów żyją ponad stan, odciskają większy ślad ekologiczny i narażają na nieszczęścia najbiedniejsze kraje świata…

Czy taka pieśń jest możliwa w świecie, gdzie trwa niekończąca się przemoc i wojna, których rezultatem jest niekończący się terror, nienawiść, masakry bezbronnych i fanatyzm? Gdzie orędzie pokoju i pojednania jest zagłuszane przez nieustanny jazgot wojennych machin, które potrafią jedynie bombardować, zabijać, terroryzować, okaleczać, torturować, niszczyć…

Oczekiwał On tam sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy (Iz 5,7).

o. Stanisław Jaromi